Dnia 22.12.2014 wskoczyliśmy na wyższy poziom rodzicielstwa formując komórkę społeczną typu 2+2 z mocną przewagą płci żeńskiej. Uczymy się przede wszystkim pogodzenia obecności prawie trzyletniego tornada oraz kilkudniowego robaczka o mocno ograniczonych potrzebach i równie ograniczonych sposobach ich wyrażania. Idzie nam różnie, łagodnie mówiąc, ale toż to początek dopiero. Realia karmienia co pół godziny, pieluch i wrzasków - oj, nie brakowało mi tego, ale co zrobić? ;) Plus poświęcenie maksymalnej dostępnej ilości czasu sprytnemu starszakowi, który ostatnio za cel postawił sobie uzyskanie 100% skuteczności w ściąganiu czapeczki z głowy drugorodnej.
Na dzień dzisiejszy podziękowania biegną do:
- Lulkowych babć, które wspierają nas od momentu odtransportowania matki do szpitala;
- długiego urlopu tatuśkowego, dzięki któremu będziemy mogli się wspólnie uczyć aż do szóstego stycznia;
- losu, że wydanie dziecięcia odbyło się wg matkowego planu czyli boleśnie acz szybko :)
- dla Was za wspieranie i kciuki :)
- dla Was za wspieranie i kciuki :)
Serdecznie Gratuluję!!!! Życzę zdrowia dla mamusi i córeczki oraz szybkiego powrotu do sił i do normalnego życia. Piękna królewna:-) Gorąco pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękujemy serdecznie :) Pozdrawiamy!
UsuńSlodka i spokojna:)
OdpowiedzUsuńBuziaki do was, dzielne dziewczyny:)
A tak się zakamuflowała spryciara jedna ;)
UsuńGratuluję fajnego szkraba ;)))) ojj jak ja bym tak pobawiła jakieś maleństwo :) Uwielbiam!
OdpowiedzUsuńTo powodzenia mamuśka nie daj się :))))
O, to jak będę szukać niani to już wiem gdzie uderzać ;)
UsuńAh jakże rozumiem fakt, że dwa to nie jeden ;))) pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńJa chyba nie do końca jestem świadoma co nie czeka ;) Pozdrawiam!
UsuńGratulacje! Też się boję w przyszłości powiększenia rodziny ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Myślę, że trzeba po prostu w to wskoczyć :)
UsuńToż to maleństwo ! Moje rodzą się całkiem spore :p
OdpowiedzUsuńLulencja była 800g cięższa, więc toto rzeczywiście kruszynka ;) A u ciebie jak?
UsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńu nas podobne klimaty, tylko mężczyzn więcej niż kobiet :)
To tak dla krakowskiej równowagi ;)
UsuńGratulacje! Niech rośnie zdrowo maleńka! Cudna jest :)) A Tobie mamuśko już-nie-debiutująca ;) sił, cierpliwości i jeszcze raz sił ;) Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci serdecznie. Choć ja dalej debiutująca - tyle, ze w roli podwójnej matki, a co! ;)
UsuńO rany! Chwilę mnie nie było, a tu Matka Debiutująca już debiutującą być nie powinna!! :p
OdpowiedzUsuńGratuluję z całego serca i dodam, że 3 lata różnicy to dobra różnica. Bardzo. W końcu u nas to samo.
Ściskamy Was wszystkich :*
A dziękujemy bardzo. Jakoś tak wyszło ;) A debiutująca będę wiecznie choć co i rusz w nowej roli;)
UsuńJa już gdzieś gratulowałam ale nie zaszkodzi zrobić to jeszcze raz - gratuluję Kochani:) :*
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci wielce :*
Usuń