7.1.15

Dzisiaj, proszę ja Was, chciałam się podzielić muzycznym cudeńkiem, które odkryłam niedawno. Jak w każdym domu zamieszkanym przez dziecia w wieku żłobkowo-przedszkolnym i u nas dominują dźwięki dziecięcych piosenek. Panna dopomina się ich notorycznie. Na ten przykład od Wigilii co najmniej trzy razy dziennie odsłuchujemy wszystkie "Kolędy" by Arka Noego (również polecam - wyobraźcie sobie, że nawet ja - zdeklarowana ateistka nucę przy garach "Świeć gwiazdeczko mała świeć, do Jezusa prowadź mnie"). I choć cieszę się z wysokiej muzykalności dziecia mego to jednocześnie jakość muzyczna utworów dla dzieci często zwyczajnie mnie drażni. I, nie boję się do tego przyznać, śpiewanie w kółko o jabłuszku tańczącym z gruszką tudzież wiewióreczce biorącej w obroty ślimaka odrobinę mnie już nuży ;)



Okazuje się jednak, że dwóch panów (Igor Nikiforow i Jerzy Rogiewicz) z towarzyszeniem muzyków przygotowało płytę z muzyką dla dzieci nagraną zupełnie po dorosłemu. Co mam na myśli, mówiąc "po dorosłemu"? Ano z użyciem prawdziwego instrumentarium: pianino, gitary, trąbka, skrzypce, flet oraz w brzmieniu niespotykanym w typowej muzyce dziecięcej. Żadne umpa-umpa, Yamaha, zwrotka refren, zwrotka refren, refren, koniec. Większość kompozycji to kołysanki - sama ich słuchając najchętniej odpłynęłabym w dalekie krainy. Może również dlatego, że teksty orbitują wokół snu, zasypiania, szybciutko do łóżka. Inne stanowią bardzo miłe rozbudzacze, vide: "Tęcza". Zresztą posłuchajcie sami i zakochajcie się jak ja w spokojnych, pastelowych piosenkach. Cóż z tego, że nie jestem dzieckiem!



PS1. Płytę można kupić w sklepie wydawcy: Lado ABC - szybko wysyłają ;)
PS2. Co ciekawe panowie wykorzystali potencjał i płyta została wydana przy wsparciu zwykłych ludzi dzięki PolakPotrafi.pl 

10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. A proszę bardzo. Też lubisz czy masz ochotę polubić? Czy może masz dość jabłuszek? ;)

      Usuń
  2. Lubię fajne inicjatywy z pożytecznym skutkiem za jaki bez wątpienia uznaję ocalenie mych uszu przed odsłuchaniem "przybieżeli" po raz tysięczny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przede wszystkim wszystkie piosenki są napisane pod prawdziwą muzykę, sekcje dente, pianina, bebny itd... kocham całą wytwórnie Lado abc a ten projekt darzę wyjątkową miloscia;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lado ABC ma chyba więcej perełek. Jak będę mieć chwilę muszę się zapoznać z całą ich ofertą. A Jerz Igor zwyczajnie mnie zauroczył własnie takim poważnym normalnym nie upupionym podejściem do muzyki dla dzieci.

      Usuń
    2. Szczegolnie polecam Ci, oprocz oczywiscie Jerza Igora plyty BAABA, MArcin Masecki wszystkie plyty, nie tylko jego Polonezy, Cukfunt oraz piekne i niespotykane dotąd dźwięki na plytach Mitch&Mitch :)))

      Usuń
    3. Już sobie zapisuję. Dzięki wielkie :)

      Usuń
  4. Tyle fajnych płyt sobie odpuszczam, bo nie mam odtwarzacza. Chyba czas to zmienić;)

    OdpowiedzUsuń