Carlos Gonzales jest autorem bestsellera "Moje dziecko nie chce jeść" znanego chyba wszystkim, którzy na jakimkolwiek etapie rodzicielstwa zetknęli się z problemami niejadkowymi. O czym nie wiedziałam, jest również cenionym pediatrą piszącym o rodzicielstwie jako takim.
"Mocno mnie przytul" to książka kładąca szczególny nacisk na obalanie mitów wychowawczych, z którymi styka się każda matka i ojciec. Autor zmierza się z nimi używając często dowodów naukowych, ale jeszcze częściej zdrowego rozsądku. Nierzadko zestawia współczesne, z naciskiem na zachodnie, rodzicielstwo z tym bardziej "pierwotnym".
Myśl przewodnia, która szczególnie wpadła mi do głowy, mówi jak bardzo odeszliśmy od natury w kwestii opieki nad dzieckiem. Gonzales, podobnie jak i kiedyś przeze mnie wspominany Ian McEwan, dziwi się, jak łatwo pole decyzyjne w zakresie dzieci oddaliśmy różnej maści autorytetom z tytułami naukowymi, a także (sic!!) pediatrom. Jak daleko oddaliliśmy od normalności w reakcji na potrzeby dziecka, przemianowując je jednocześnie w chciejstwa i fanaberie.
Pomimo nieprawdopodobnego wręcz rozwoju ludzkiego gatunku i cywilizacji, nasze (dzieci i matek) podstawowe potrzeby, reakcje i zachowania w ogromnej mierze determinowane są czynnikami genetycznymi a dopiero potem wzorcami kulturowymi. A ewolucyjnego dziedzictwa nie da się wyrzec od ręki. Każdy trend w wychowaniu dostosowany do współczesnego trybu życia z góry skazuje matkę i dziecko na frustrację oraz zapewnia średnią (co najwyżej) skuteczność, gdy nie szanuje wrodzonego instynktu i zachowań, które zapewniały nam przetrwanie przez tysiące lat.
Wszystkie cytaty z:
Carlos Gonzales "Mocno mnie przytul. Jak zbudować i utrzymać silną więź w rodzinie". Wydawnictwo Mamania, Warszawa 2016. Tłum.: Jowita Maksymowicz-Hamann, Beata Ulanicka
Ps. Omawiany zakres nie jest jedynym zagadnieniem poruszanym w książce. Sporo miejsca poświęcone jest przemocy, karaniu, nagradzaniu. I w tej tematyce C. Gonzales podaje cenne informacje warte zapoznania się. Ale to byłby już materiał na oddzielny wpis :) Tymczasem pędem do czytania!
"W chwili narodzin nasze dzieci są w zasadzie takie same jak te, które rodziły się tysiące lat temu. (...) doszło do ogromnych zmian kulturowych, ale nie doszło do żadnych godnych uwagi zmian genetycznych, które dotyczyłyby dzieci. Spontaniczne zachowanie niemowląt, postępowanie jakiego od nas oczekują, sposób w jaki reagują na różne traktowanie, nie zmieniły się od dziesiątek tysięcy lat."
Można się z tym nie zgadzać, może nas to wkurzać. Ale jeden fakt jest niezaprzeczalny: ewolucja zachowania nie zachodzi w przeciągu jednego pokolenia.
"Kiedy zostawiasz dziecko w łóżeczku, to wiesz, (...) że jesteś w odległości zaledwie kilku metrów, w sąsiednim pokoju i natychmiast przyjdziesz, jeśli pojawi się choćby najmniejszy problem. Jednak twoje dziecko tego nie wie. Nie może wiedzieć. Reaguje dokładnie tak samo, jak w tej samej sytuacji zareagowałoby dziecko z paleolitu (...). Jego płacz nie stanowi reakcji na prawdziwe niebezpieczeństwo, ale na sytuację rozłąki, która przez całe tysiąclecia niezmiennie oznaczała zagrożenie."Od zawsze naturalne dla naszego gatunku jest karmienie dziecka piersią, noszenie na rękach, spanie z rodzicami. Ale również częste nocne karmienia, nocne pobudki i głośny płacz, gdy matka znika z pola widzenia. Dla współczesnych matek często nie jest to super wygodne, sama nie jestem za ortodoksyjnym zalecaniem (i obrażaniem przeciwników) karmienia piersią, chustowania, współspania itd. Natomiast dobrze mieć świadomość, że wspomniane elementy nie są "współczesną fanaberią świrniętych ekomatek", lecz naturalną instynktowną opieką nad ludzkim dzieckiem. I grunt pod tę świadomość dobrze przygotowuje Carlos Gonzales.
Wszystkie cytaty z:

Ps. Omawiany zakres nie jest jedynym zagadnieniem poruszanym w książce. Sporo miejsca poświęcone jest przemocy, karaniu, nagradzaniu. I w tej tematyce C. Gonzales podaje cenne informacje warte zapoznania się. Ale to byłby już materiał na oddzielny wpis :) Tymczasem pędem do czytania!